Szarytki w Przemienieniu

HISTORIA DOMU SIÓSTR MIŁOSIERDZIA ŚW. WINCENTEGO A PAULO W POZNANIU PRZY KOŚCIELE I SZPITALU PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO
( w bardzo dużym skrócie)

W 1821 r. król pruski Fryderyk Wilhelm zlecił Siostrom Miłosierdzia prowadzenie Szpitala w klasztorze po Siostrach Klaryskach, których zakon uległ kasacie.

Staraniem księcia Antoniego Radziwiłła, namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego i jego małżonki Ludwiki, sprowadzono do Poznania Siostry Miłosierdzia z Warszawy.

1 grudnia 1822 r. przyjechały do Poznania pierwsze Siostry Miłosierdzia. Otwarcie Szpitala zaplanowano na dzień 1 stycznia 1823 roku. W przygotowania do tego wydarzenia czynnie włączyły się siostry miłosierdzia pod kierownictwem s. Petroneli Pyrzanowskiej, przełożonej wspólnoty i pierwszej przełożonej Szpitala w Poznaniu.

Wizytatorka warszawska, s. Borzuchowska osobiście przywiozła osiem Sióstr do nowo powstałego szpitala. Rząd pruski postawił Siostrom pewne warunki, m.in., aby posiadały obok języka polskiego, znajomość języka niemieckiego i francuskiego. W 1825 r. Siostry Miłosierdzia stały się właścicielkami szpitala.

Odwaga s. Pyrzanowskiej wypływała z umiłowania wincentyńskiego charyzmatu. Zakład Przemienienia Pańskiego nie tylko mieścił szpital, w którym siostry pielęgnowały chorych, ale w duchu powołania służyły także ubogim dzieciom. Oddajmy głos historii:

Mimo wrogiego nastawienia rządu do pracy wychowawczej sióstr, przygarnia Zakład szerokim sercem biedne sieroty, ofiary cholery. W ukryciu więc urządza s. Pyrzanowska (1836 r.) wpierw ochronkę z dożywianiem dla 60 dzieci. Potem organizuje dla sierot domową szkołę z szwalnią na 30 dziewcząt, wśród których założono „Dzieci Maryi”. Powiadomiony król o tym tajnym wyczynie - przestępstwie, osobiście z dyrektorem policji Poznania zwiedza „ukryty” sierociniec. - I, o dziwo! - zamiast spodziewanej kary, zachwycony miłosierdziem sióstr, wyraża najwyższe swoje uznanie i obdarza dotacją na rzecz sierot. Drogie św. Wincentemu dzieło przetrwało pod czujnym okiem pruskim aż do 1876 roku, kiedy to zarządzeniem Eulenberga, uległo kasacie pod naporem «Kulturkampfu».

Poświęcenie i ofiarność sióstr w służbie chorym, a także mądre zarządzanie Zakładem wydały owoce w postaci zaufania społecznego oraz liczenie się władz pruskich z zarządzającymi Szpitalem siostrami. Wzrastała ofiarność na cele Zakładu, m. in. w postaci fundowania tzw. łóżek szpitalnych. Znaczącym tego przykładem był hr. Edward Raczyński, który oprócz wyżej wspomnianych łóżek zaprowadził też wodociąg do Zakładu. Poświadcza to list do s. Przełożonej z roku 1840:

Sprowadziwszy dobrą wodę do picia na plac przed Landszaftą, pragnę nią powoli całe zaopatrzyć miasto. Najpierwsza moja troskliwość jest dla Was, i Szpitalowi Waszemu najpierwej bym pragnął tę dogodność sprawić. Zapytuję się więc Was niniejszym pismem, «czyli by Wam rzeczą dogodną było, abym Wam wodę tę do Szpitala, dla użycia onego sprowadził. (…)

(List hr. Edwarda Raczyńskiego z 29 października 1840 do sióstr Szpitala w Poznaniu, rkps). Warto też dodać, że dzięki hr. Raczyńskiemu Magistrat miasta Poznania „na wsze czasy” zwolnił Szpital Przemienienia Pańskiego z opłat za wodę.

W 1844 r. następczynią s. Pyrzanowskiej została s. Filipina Studzińska. To właśnie ona, po 30-letniej przerwie nawiązała w 1845 r. kontakt z Domem Macierzystym. O. Generał Jan Baptysta Etienne odłączył wówczas od Prowincji Warszawskiej Dom Poznański, który odtąd był bezpośrednio zależny od Przełożonych Generalnych. O. Generał utworzył najpierw Komisariat, a następnie 25 lutego 1850 r. Prowincję Poznańską, w skład której wszedł Dom Poznański, Dom Chełmiński i domy, które założyła.

S. Studzińska była pierwszą w Polsce kobietą z wyższym wykształceniem uzyskanym na wydziale Farmacji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (1824). Dzięki niej rozwój zakonnej apteki w Szpitalu Przemienienia Pańskiego w Poznaniu osiągnął wysoki poziom, a działalność apteki cieszyła się bardzo dobrą opinią. W zakresie dydaktyki aptekarstwa (szkolenie nowych aptekarek) oraz w samodzielnym przygotowywaniu lekarstw miała s. Studzińska na ówczesne czasy ogromne sukcesy i zasługi.

Tej wybitnej Siostrze, Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia powierzyło w 1844 zadanie Przełożonej Domu i Szpitala Przemienienia Pańskiego, a sześć lat później s. Filipina została mianowana pierwszą Wizytatorką nowo powstałej w Polsce Prowincji Poznańskiej Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo.

Trudno wymienić tu wszystkie siostry miłosierdzia, które pisały historię i domu, i szpitala Przemienienia Pańskiego.

Historia, obecnie 200 lat pobytu Sióstr i posługi Szpitala dla ludności Poznania i nie tylko jest przebogata, ciekawa, trudna, ale też pełna nadziei, że dobro zawsze zwycięża, i że planów Bożych nikt i nic nie zmieni.

Okupacja niemiecka 1939- 1945. Wszystko, co dotychczas wypracowano w niemal wzorcowym funkcjonowaniu szpitala, zostało brutalnie przerwane napaścią Niemiec na Polskę. Wojna! W dniu wybuchu wojny Szpital Przemienienia Pańskiego mógł przyjąć 350 chorych. Niemiecki Czerwony Krzyż” zajął (15.10.1939) szpital. Od grudnia zaczęto zwalniać z posady lekarzy, a siostry miłosierdzia sukcesywnie zastępowano niemieckimi „krzyżankami”. Zanim kościół Przemienienia Pańskiego uległ kasacie i został przekształcony na magazyny szpitalne. s. Śliwa zdążyła zabezpieczyć kaplicę: przeniesiono i ukryto figurę Pana Jezusa z głównego ołtarza, a ołtarze i organy przywieziono do katedry poznańskiej. Naczelny lekarz niemiecki, Stinzing, zażądał od s. Przełożonej, aby usunięto krzyże i wszystko, co ma związek z wiarą katolicką (figury, obrazy etc.). Siostry w przebraniu świeckim stopniowo opuszczały dom Przemienienia Pańskiego i z dniem 1 kwietnia 1940 roku wyjechało 67 sióstr, a trzy siostry pozostawiono do pracy w kuchni. Jako ostatnia Przemienienie Pańskie opuściła s. Maria Śliwa.

Koniec wojny (1945) zapoczątkował drugi etap służby s. Marii Śliwy w Szpitalu Przemienienia Pańskiego w Poznaniu. powróciła do Domu Przemienienia Pańskiego, aby kontynuować przerwany działaniami wojennymi urząd przełożonej Szpitala.

Ucichły działania wojenne. Rozproszone po świecie siostry powróciły (45 osób) do swojej „Macierzy”. Wracali również lekarze (dr Granatowicz, dr Drews).

Z nową energią i zapałem przystąpiono do naglącego usuwania szkód, podnoszenia z gruzów, odbudowy wypaleń po pożarowych, naprawy wszelkich uszkodzeń, co w sposób bezdyskusyjny wiązało się z posiadaniem na ten cel środków, głównie pieniężnych, ale również sił i rąk do pracy. Prace remontowo-budowlane z każdym miesiącem nabierały tempa. Wielką troską otoczyła s. Śliwa kościół Przemienienia Pańskiego, w którym dokonano kapitalnego remontu wnętrza pod kier. prof. Taranczewskiego, z zachowaniem stylu zabytkowego świątyni. Tak się złożyło, że już na tradycyjny odpust 6 sierpnia (1947) kościół otrzymał nową szatę, choć jeszcze nie był otynkowany na zewnątrz. Przechowywana w mieszkaniu prywatnym p. Szulca figura Pana Jezusa Przemieniającego została uroczyście wniesiona na ołtarz. Odpust zgromadził licznie przybyłych wiernych, wśród nich lekarzy, księży z bp. Franciszkiem Jedwabskim na czele oraz wielu dostojników świeckich i przyjaciół Zgromadzenia. Gdy pod adresem przełożonej s. Śliwy raz po raz padały słowa uznania, odpowiedziała, że „… to Pan Jezus wszystko zrobił, a nie ona”.

Doprawdy wiele wysiłku kosztowało Przełożoną Szpitala, aby tę zrujnowaną w 60% lecznicę doprowadzić do sprostania najnowszym wymogom czasu. W roku 1948 zakończono remonty szkód wojennych.

Niestety, dnia 3 października 1949 roku na teren Zakładu wkroczyła delegacja państwowa i mocą rozporządzenia urzędowego z dnia 21 września 1949 roku upaństwowiono Szpital Przemienienia Pańskiego. „Mieszkanie sióstr, tzw. klauzura, wyłączona została z upaństwowienia”. Interwencje „biegłego” spełzły na niczym. Niemal „od ręki” zwolniono siostry pracujące w administracji szpitala. Zaistniały fakt stał się początkiem ponownej kilkudziesięcioletniej walki o zwrot własności Zgromadzenia.

Tam gdzie zachodziło jawne łamanie prawa, s. Śliwa stosownymi pismami upominała się odważnie o naprawienie szkód z tego tytułu wynikłych, zwłaszcza dotyczących pominięcia obowiązujących przepisów ustawodawstwa pracy ( tu: dotyczy zwalniania z pracy).

s. Maria Śliwa jako przełożona przeżywała dwukrotnie ciężki czas wyrzucania sióstr pielęgniarek ze szpitala. Pierwszy raz, gdy szpital zajęli Niemcy (1940), a po raz drugi, gdy władze komunistyczne dokonały bezprawnego upaństwowienia szpitala (1949).

s. Maria Śliwa zamyka poczet wybitnych sióstr miłosierdzia, którym przyszło pełnić niejako podwójną posługę: były one nie tylko przełożonymi dużych liczebnie wspólnot zakonnych, ale jednocześnie zarządzającymi Szpitalem Przemienienia Pańskiego. Niewątpliwie najdłużej tę posługę pełniła s. Maria Śliwa. Na czas jej 37-letniej służby (wyjąwszy okres II wojny światowej) przypadły najcięższe i najtrudniejsze wydarzenia zarówno dla ojczyzny, miasta Poznania (tu: szpitala), jak i dla Zgromadzenia. Wymagały one podejmowania decyzji jednoznacznych i odważnych. s. Śliwa, „która odznaczała się jasnym umysłem, pracowitością i wielką miłością do Zgromadzenia”, podołała tym wyczerpującym jej siły wyzwaniom. To na jej barki spadały bolesne ciosy czasu okupacji i programowej laicyzacji. Nie poddawała się ani jednym, ani drugim. Do ostatnich dni życia zachowując jasność umysłu mimo podeszłego wieku, oddawała cenne usługi Zgromadzeniu, które kochała i któremu poświęciła najlepszą część swego życia.

Dwusetna rocznica powstania i nieprzerwanej działalności Szpitala Przemienienia Pańskiego (2023) zaowocowała wydobyciem z cienia archiwum (na ile pozwoliły na to zachowane w nim dokumenty) tych sióstr miłosierdzia, które pełniąc urząd przełożonej wspólnoty zakonnej, jednocześnie zarządzały szpitalem w sposób nieprzeciętny. A były to:

Lp. Imię i nazwisko Czas kadencji
1 s. Petronela Pyrzanowska 23.12.1822 – +17.08.1844
2 s. Filipina Studzińska 18.09.1844 – +29.05.1877
3 s. Józefa Corvinus Maj 1877 – 20.01.1887
4 s. Bronisława Giersberg 20.01.1887 – 31.12.1894
5 s. Matylda Sumińska 16.01.1895 – +18.01.1912
6 s. Joanna Jankowska 20.03.1912 – 30.04.1920
7 s. Marta Barańska 10.11.1920 – 11.11.1927
8 s. Maria Śliwa 12.11.1927 – +23.03.1964

Nie można jednak pomijać faktu, że oprócz sióstr wybitnych, których tu wymieniono, pracowały na przestrzeni tych dwóch wieków całe zastępy sióstr miłosierdzia. To właśnie one, niezależnie od pełnionej funkcji i posługi, przeszły pewien odcinek swojego zakonnego życia, wpisując się na trwałe w krajobraz szpitala. To dzięki ich ofiarnej posłudze chorzy byli dobrze obsłużeni, a wszelkie inne prace (administracja, zaplecze gospodarcze: kuchnia, szwalnia, pralnia, ogród warzywny etc.) stawały się nieodzowną koniecznością sprawiającą, że szpital mógł funkcjonować bez zakłóceń.

Liczby mówią same za siebie: spośród 580 sióstr, które przebywały w Domu Przemienienia Pańskiego od początku jego istnienia (1823) do chwili obecnej (styczeń 2024), osiem sióstr było jednocześnie przełożonymi wspólnoty i zarządzającymi szpitalem; dwanaście sióstr pełniło tylko urząd przełożonej Domu Przemienienia Pańskiego; około 500 sióstr zatrudniał szpital, a pozostałe siostry stanowiły sui generis zaplecze.

Z pewnością każda poszczególna siostra wnosiła swoje osobiste zaangażowanie wynikające z jej osobowości, wieku, wykształcenia, a przede wszystkim przeżywanego w sposób indywidualny i wspólnotowy charyzmatu wincentyńskiego.

(opracowano na podstawie - Kronika Domu Przemienienia Pańskiego; Historia Domu i Szpitala Przemienienia Pańskiego w Poznaniu (1822-2022) s. Anna Mika, s. Teresa Otto. Poznań 2022.; art. o s. Filipinie Studzińskiej opracował p. Bartosz Sobański)

Przyjazd Sióstr 1.12.1823

ul. Długa z roku 1898

Figura Matki Bożej w ogrodzie szpitalnym

Ruch chorych 1932-1933

Apteka

Laboratorium

Pracownia RTG

Sala badań klinicznych

Sala operacyjna

Sterylizator

Sala chorych

Zjazd lekarzy i pielęgniarek w Wilnie rok 1936 – Siostry z Domu Przemienienia Pańskiego

Zniszczenia powojenne

Zniszczenia powojenne

Wejście w trakcie prac po wojnie

Wejście po odrestaurowaniu

Siostry Miłosierdzia w Domu Przemienienia Pańskiego rok 1947

Hol szpitala – spotkanie rekreacyjne

Siostra Miłosierdzia w posłudze chorym

Elewacja boczna domu Sióstr

Dom Sióstr Szarytek

 

Logowanie